1 kwietnia 2014

Cherry, cherry lady. Batoniki owsiane.

Kwiecień zaczynam od słodkości.
Przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce jest zupełnie inaczej.


Dziś rano przysłuchiwałam się ptasim śpiewom. Tak bardzo bym chciała, by ten śpiew wypełnił mnie po brzegi, był we mnie i trwał już do końca.
Czasem chciałabym zamienić się w takiego ptaka. Odlecieć daleko i już nie wracać.


Najwyższa pora na owsianego batona:
  • szklanka daktyli (medjool)
  • 1/4 szklanki suszonych wiśni
  • 1 2/3 szklanki płatków owsianych
  • 2 garście suszonych owoców (polecam te drobne, jak morwa albo jagody goji)
  • cynamon, szczypta imbiru, opcjonalnie chili
  • pełna łyżka proszku maca (opcjonalnie)
Daktyle i wiśnie namoczyć w wodzie. Zmiksować (razem z wodą) z płatkami owsianymi, przyprawami i macą. Dodać ulubionego suszu, wyłożyć na foremkę, uklepać i odstawić na kilka godzin do lodówki. Gdy masa już trochę stężeje, a smaki się przegryzą, można się zajadać. 

Pomijając te przepisy, które mam jeszcze do nadrobienia, planuję umieszczać więcej posiłków czysto owocowo-warzywnych. Bo wiosna już za oknem, bo zbliża się ciepło, bo dążę do zwiększania surowizny dzień po dniu.
A już wkrótce mój sposób na najlepsze smoothie czekoladowe.



6 komentarzy:

  1. wyglądają genialnie, tak też muszą smakować :) wszystko dobre, co owsiane!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ;) ja również, płatki owsiane w każdej postaci, darzę miłością!

      Usuń
  2. Zwiększenie surowizny? Ode mnie pełne poparcie! Już mi przypadasz do gustu króliku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wsparcie bardzo się przyda, bo zdarzają mi się jeszcze drobne wpadki ;) ale motywację mam przeogromną :) dzięki!

      Usuń
  3. Super Blog! Chciałabym wyróżnić go i zaprosić do zabawy Liebster Blog Award:

    http://zonazrownowazona.wordpress.com/2014/04/04/liebster-blog/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serdecznie dziękuję! z wielką przyjemnością wezmę udział w akcji :)

      Usuń